Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

CO POCZĄTKUJĄCA OSOBA POWINNA WIEDZIEĆ NA TEMAT TRENINGÓW GRUPOWYCH

Od kilku lat zapanowała moda na tzw. zdrowy styl życia czyli połączenie aktywności fizycznej z racjonalnym odżywianiem. Fitness kluby powstają jak grzyby po deszczu, pojawiają się nowe trendy w fitnessie, grafiki zajęć grupowych są bez porównania bardziej urozmaicone niż było to jeszcze kilka lat temu. Można by powiedzieć ,że każdy może znaleźć taką formę aktywności fizycznej jaka mu odpowiada. Pod warunkiem ,że CHCE zmienić coś w swoim życiu i znaleźć inne źródło przyjemności poza relaksem na kanapie. Najczęstszym powodem wizyty na siłowni jest chęć poprawienia swojego wyglądu ,a co za tym idzie i samopoczucia.  Niezwykłą popularnością cieszą się zajęcia grupowe. Na czym polega ich fenomen? Co sprawia,że wspólne treningi  wręcz uzależniają? Wiele lat temu sama pierwszy raz odwiedziłam siłownię. Przez jakiś czas wykonywałam nudne aerobowe treningi na rowerku stacjonarnym plus ogólnorozwojowe treningi siłowe. Czy czułam wtedy coś co inni nazywali endorfinami? Szczerze, nie przypomina

BIEGAĆ Z MUZYKĄ CZY BEZ NIEJ?

Pewnie nie wszyscy wiedzą,że muzyka była wpisana w moje życie w zasadzie od mojego poczęcia. Moi rodzice byli zawodowymi muzykami orkiestrowymi. Od wczesnego dzieciństwa miałam styczność z muzyką. Stare gramofonowe analogi chodziły w domu na okrągło. Muzyka klasyczna przeplatana z ówczesnymi  popowymi hitami. Wychowałam się za kulisami Teatru Wielkiego w Łodzi gdzie pracowała moja mama . Byłam częstym gościem poważnych sztuk operowych już jako mała dziewczynka. Muzyka wzbudzała we mnie zawsze silne emocje i do tej pory uważam ją za absolutną królową sztuk wszelakich. Jest takie przysłowie :"czym skorupka za młodu nasiąknie..." więc skończyłam szkołę muzyczną i przez 15 lat zasilałam szeregi chóru operowego. Pasja do fitnessu pojawiła się nieco później, ale jak wiadomo i ta dziedzina jest nierozerwalnie związana z muzyką. Zwłaszcza zajęcia ,które prowadzę bez niej nie mają sensu. Ona daje moc do działania, stymuluje do wysiłku i  porywa grupę. Czy biegam z muzyką? Co myś

POKONAĆ LĘK-PIERWSZY START PO PRZERWIE-ALE 10 KM RUN 17 KWIETNIA 2016

"I po najdłuższej nocy świt nastanie"- William Shakespeare Ostatni mój start miał miejsce w styczniu. Pomiędzy pierwszą kontuzją ,a drugą. 5 km City Trail totalnie bez formy, z kosmiczną zadyszką i bólem. Nie ma czego wspominać. Potem przerwa, leczenie i nauka biegania od nowa. Dokładnie 14 marca w dniu moich urodzin podjęłam pierwszą próbę wprowadzenia ciała w ruch , który miał przypominać bieganie, ale bardziej przypominał zawody paraolimpijskie:)  Na szczęście w moich nieudolnych próbach biegania towarzyszyli mi bliscy znajomi i przyjaciele więc było mi łatwiej. Biegałam,a raczej kulałam 2 razy w tygodniu. Stopniowo zwiększałam kilometraż-proszę mnie nie zrozumieć opacznie bo polegało to tylko  na tym ,że z 4 km poprawiałam do 5 itd :) Było coraz lepiej. Tydzień przed Ale 10 km run-towarzyszącą maratonowi DOZ dychą przebiegłam wreszcie dystans 10 km bez bólu i podjęłam decyzję o wzięciu w niej udziału. Tak bardzo chciałam poczuć atmosferę zawodów, stanąć na starcie,

BIEGANIE MOŻNA POKOCHAĆ

Ja, osoba od wielu lat związana ze sportem,uzależniona od dużej dawki endorfin, kochająca wysiłek fizyczny i strugi potu jemu towarzyszące nigdy nie mogłam i nie chciałam pojąć popularności biegania. Bieganie kojarzyło mi się z nudą, monotonią i męczarnią nie mającą nic wspólnego z wydzielaniem endorfin. Wszelkie propozycje wspólnego biegania kwitowałam grzecznym"dziękuję", na biegających patrzyłam ze współczuciem i byłam pewna ,że robią to w ramach pokuty  za grzechy. Mój kontakt z bieganiem ograniczał się do sporadycznie wykonywanych treningów interwałowych na bieżni mechanicznej lub truchtania na niej w wolnym , fatburnerowym tempie. Samo nasuwa się pytanie: to CO spowodowało taką odmianę?  Dwa lata temu jak co roku wraz z nadejściem wiosny wszystkich ogarnął szał "szlifowania" formy na lato. Ten szał dotyczy również instruktorów fitness. Nie myślcie sobie, że my nie tyjemy i na naszych talerzach zawsze znajduje się pierś z kurczaka w towarzystwie zdrowych dod

PIERWSZY MARATON

Na pierwszy maraton zapisałam w zasadzie dość spontanicznie chociaż moja przygoda z bieganiem już trwała jakiś czas. Miałam na koncie kilka biegów na dychę , półmaraton, jakieś piątki czy bieg z przeszkodami. Myśl o dystansie maratońskim  zawsze mnie trochę przerażała. 42 km i 195 metrów to brzmiało dla mnie groźnie, tajemniczo, ale jednocześnie czuło się w tym coś magicznego i ekscytującego! Ukończenie maratonu utożsamiałam z bohaterstwem i wyjątkowością.                                                                                                                         Wybrałam sobie łódzki  DOZ maraton z prostej przyczyny,że jak umrę gdzieś po drodze to zawsze na miejscu i mniejszy kłopot:)  A tak serio to wiadomo,że jako rodowita łodzianka chciałam zadebiutować na swoim terenie. I nie bałam się ,że umrę tylko,że zgarnie mnie z trasy na siłę busik i odholuje na metę,bo nie będę miała szans zmieścić się w limicie czasowym. Taki scenariusz był dla mnie najgorszym z możliwych!  

JAK UNIKNĄĆ ZJAWISKA "WYPALENIA" W ZAWODZIE INSTRUKTORA FITNESS

Zawód instruktora fitness to w chwili obecnej jeden z najbardziej  cieszących się popularnością sposobów zarabiania lub dorabiania  pieniędzy  przy jednoczesnym  realizowaniu się w swojej pasji i zamiłowaniu do aktywnego trybu życia. Instruktorami zostają najczęściej osoby, które wcześniej były zwykłymi  klientami fitness klubu, ale ich zafascynowanie tą dziedziną  aktywności fizycznej było znacznie większe niż u innych. Oczywiście nie każdy "pasjonat" zajęć grupowych myśli o ukończeniu kursu instruktorskiego i próbie własnych sił w tym temacie,ale generalnie instruktorzy to byli klienci. Na marginesie w wielu Fitness szkołach wręcz wymagane jest uczestnictwo w zajęciach grupowych przed przystąpieniem do kursu minimum przez rok. Czy słusznie? Moim zdaniem jak najbardziej. Po pierwsze osoba chodząca na zajęciach ma już pojęcie przynajmniej o nazewnictwie kroków i potrafi je wykonać, a po drugie jako były klient masz świadomość jakie są oczekiwania grupy wobec instruktora. Oc